Witam. Podmieniłem wode w shrimp set 30 - 5l jak zwykle i po 5 minutach padają krewki jedna po drugiej. nie wiem o co chodzi nigdy tak nie miałem siedze teraz i patrze jak padają - podmieniłem jeszcze 5 l kranówy i nic krewek miałem kilkadziesiąt i padają nadal. Ppmocy
Wygląda mi to na zatrucie czymś z wody. Wrzuć węgiel aktywny (jeśli masz) lub jakiś neutralizujący uzdatniacz. Albo przerzuć krewetki do innego zbiornika (gdzie nie robiłeś podmiany).
To nalej do mniejszego pojemnika wody z tego zimnowodnego baniaka i pozwól mu pływać po powierzchni wody w krewetkarium - poprzerzucaj tam krewetki a potem powoli zaadaptuj do niższej temperatury w drugim baniaku. A jutro zainwestuj w węgiel .
Być może coś masz w kranówce albo coś się dostało albo stacja napakowała czegoś aby oczyścić i zdezynfekować wodę ludziom na święta. Nalej uzdatniacza. We Wrocławiu też był jakiś dzień czy dwa, że ludziom podczas podmian część obsady padła, ryby jak i krewetki.
Jak nie masz węgla, to jak najbardziej użyj uzdatniacza (jak to wcześniej napisała progress), bo on wiąże niebezpieczne związki.
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! ! I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem. Mail- shrimps.life@gmail.com GG- 32663094 Pozdrawiam "leszcz25"
Krewetki są bardzo wrażliwe na związki miedzi. Może dlatego rybkom nic nie jest, a krewety padają? Jaką masz instalację wodną?
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! ! I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem. Mail- shrimps.life@gmail.com GG- 32663094 Pozdrawiam "leszcz25"
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! ! I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem. Mail- shrimps.life@gmail.com GG- 32663094 Pozdrawiam "leszcz25"
Pat mini trzaska na maxa. Częśc krewek żyje jeszcze ale nie widzę tego różowo. No nic - przyjmę to na klatę i odpuszcze sobie na razie ich hodowlę. Może kiedyś po przeczytaniu ...set postów i innych info.zabiorę się za to jeszcze raz
Ja odstanej miałem 5l ale nie pomogło i z kranu ze 3-4l dolałem jeszcze. Jutro dam znaka co i jak bo niektóre żyją. Ale na początku to deszcz krewetek padał na dno
Chcemy mieć krewecie i nie patrzeć na zgony to trzeba zainwestować w ro. U mnie miej więcej co 6 mieś. podobne historie się zdarzają ale jakoś populacja żyje na kranexie. Zaraz zrobię zdjęcie co by nie być goło słownym.
Wysłane z mojego GT-P3100 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio edytowano 17 gru 2013, o 21:33 przez zygmuntpompa, łącznie edytowano 1 raz
Do tej pory bez RO było ok. Znajomy latami na kranie jedzie i setki krewek ma. U mnie chyba coś z wodą było bo po 5min.po podmianie padac zaczeły. A tak apropos 20-30lat temu nie było RO ani soli ani co2 jak i techniki dzisiejszej a akwaryści sobie ze wszystkim radzili
Przy natlenianiu trzeba pamiętać o tym, żeby nie przesadzić, szczególnie w małych kostkach i zwłaszcza jeśli to takie bardziej ogólne i podajemy też CO2. Po mocnym napowietrzaniu pH skoczy w górę co poza czynnikiem szkodliwym będzie jeszcze dodatkowym stresem (a jak dużo skoczy to już w ogóle combo killer).
A czy przy okazji podmiany robiłeś jakieś porządki z roślinami? Podcinałeś może coś (np. anubiasa), grzebałeś w podłożu? Ja dziś też lałem wrocławską kranówkę do maluszków (więcej niż 5%) i nic złego się nie stało, czarny przewód pokarmowy świadczy, że mają apetyt, nie latały w kółko. Zatem problem raczej nie globalny, może na jakimś odcinku, być może też godziny inne.
Jeżeli lejesz twardą kranówę i nie podajesz Co2 PH nie podskoczy od natleniania. Poza tym moje redki żyły sobie na PH grubo powyżej 8 i setki jak nie tysiące hodowałem i sprzedawałem.
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! ! I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem. Mail- shrimps.life@gmail.com GG- 32663094 Pozdrawiam "leszcz25"
No właśnie i weź tu człowieku bądź mądry.... Jeden cuduje z uzdatniaczami, miernikami TDS i minerałami i mu padają. Drugi zaś leje co popadnie i jest dobrze....
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! ! I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem. Mail- shrimps.life@gmail.com GG- 32663094 Pozdrawiam "leszcz25"
peha94 napisał(a):i jak tam z twoimi kreweciami ? dużo przeżyło ? doszedłeś już od czego padły? pozdrawiam
Kilkanaście b. małych przeżyło i 2-3 duże z ok 15tu. Kilka wyłowiłem do innego akwa i też żyją. Nie mam pojęcia co było przyczyną tego kataklizmu. Teraz są w 2 kostkach ''jakby co''
Kolega pomordował kiedyś krewetki zapachem włożonym do kontaktu.... dziadostwo (opary) zmieszały się z powietrzem, powietrze z wodą .... i CR się posklejały.
Ja osobiście kupiłem w najbliższym markecie marchewkę dla dziecka.... mówię sobie nie krewetki też się cieszą... ugotowałem kilka plasterków marcheweczki i padły wszystkie RC.... Dziecku zabrałem marchewkę!!!
Jednym słowem nie zgadniesz co mogło być przyczyną