Wczoraj kupiłam 5 krewetek amano (podobno;) - z tym że mają one dość "niestandardowe" ubarwienie, i w sumie zaczęłam się zastanawiać czy to aby na pewno amano
. Są całe biało-przezroczyste i nie posiadają charakterystycznych dla amanek pasków ani kropek. Wyglądają jak przerośnięte White Pearl; gdyby były nieco mniejsze to byłabym pewna, że to neocaridiny. Jakby się im mocno przyjrzeć to niektóre mają wzdłuż grzbietu cienki, jasny pas, a ta ich biel jest miejscami trochę brudna, ale po wyraźniejszych znaczeniach nie ma śladu. Jeśli chodzi o wielkość to mają tak ze 3cm z hakiem (bez wąsów). Czy to możliwe, że to jakiś inny gatunek, który omyłkowo podciągnięto pod nazwę "amano"? Czy może to np. młode osobniki, które jeszcze się nie wybarwiły, albo po prostu wyblakły pod wpływem stresu związanego ze zmianą baniaczka (chociaż przed zakupem wyglądały tak samo, o ile pamiętam, a u mnie są już ponad 24h i nadal żadnych zmian)? Poniżej kilka zdjęć, przepraszam za jakość, ale niestety więcej mój telefon nie potrafi. Ktoś kojarzy co to mogą być za robaczki? -- 20 sty 2020, o 14:04 --
Tak mi przyszło do głowy, że może to Neocaridina Palmata albo Zhangjiajiensis (biała odmiana, czyli właśnie te Pearl Shrimp)? Planowałam ewentualnie dokupić do nich neocaridiny, ale jeśli to są rzeczywiście te White Pearl/Snowball Shrimp to nie mogę, bo się pokrzyżują...
10 dni u mnie są i żadnych zmian, wyglądają dokładnie tak samo, tylko ten pas wzdłuż grzbietu zrobił się bardziej wyrazisty. W ogóle to straszny bajzel w tej klasyfikacji krewetek, za nic nie idzie się połapać 
-- 23 sty 2020, o 02:40 --
Zapytałam na zagranicznym forum, okazuje się że najprawdopodobniej nie są to amano (ze względu na brak wzorów na ciele), wszystko wskazuje na N. zhangjiajiensis. Dobrze że się połapałam przed dodaniem innych krewetek do zbiornika
Świadomie nigdy bym ich nie kupiła, ale muszę przyznać że fajne są (chociaż pięknością nie grzeszą ) i jakoś zdążyłam się do nich przywiązać. Niech sobie żyją, widzę że samiczki lada moment będą gotowe do rozrodu, więc kto wie - może stworzą fajną kolonię 
No i będzie to ostateczny test - jeśli z sukcesem się rozmnożą, to znaczy że to NA PEWNO nie amano -- 26 sty 2020, o 20:16 --
WRÓĆ. To jednak amano, zwracam sklepowi honor
Dzisiaj zaobserwowałam u nich leciutkie pigmentowanie w postaci drobnych kropek i kresek biegnących wzdłuż ciała - jest tak niewyraźne, że prawie go nie widać, ale jest (wzięłam lupę, żeby się upewnić ). Widocznie potrzebowały trochę czasu, żeby się wybrawić, i pewnie w miarę upływu czasu przy dobrym zdrowiu i samopoczuciu będą się dalej nabierać koloru. Identyfikacja zakończona, temat do zamknięcia 
